18 maj Prowadzenie lekcji przez internet: wskazówki dotyczące postawy nauczyciela
Przedstawiamy Wam cykl artykułów zawierających wskazówki dla nauczycieli i nauczycielek prowadzących zdalne zajęcia.
Artykuły powstały na bazie wydanego w Polsce przez Centrum Edukacji Obywatelskiej poradnika Daniela Huntera i Jeanne Rewa – „Prowadzenie zajęć zdalnie”.
Treści znajdujące się poniżej mogą przydać się właśnie teraz – „na ostatniej prostej” zdalnej edukacji, kiedy jesteśmy z jednej strony zmęczeni, z drugiej poszukujemy nowych inspiracji, by efektywnie kontynuować pracę. Dziś część pierwsza ze wskazówkami dotyczącymi postawy nauczyciela podczas zdalnych lekcji.
W obliczu pandemii wirusa covid-19 od nauczycieli oczekuje się, że będą dalej robić to samo, ale na żywo przez internet (czyli online). Niektórym wydawało się, że będą mogli bez zmian przenieść dotychczasowe doświadczenie nauczycielskie na grunt zdalny. Wskazówki podane przez Daniela Huntera i Jeanne Rewa nie skupiają się na względach technicznych, czyli np. na wyborze platform do nauki online. W początkowym okresie pandemii i zamknięcia szkół, nauczyciele gorączkowo szukali użytecznych platform i rozwiązań technicznych. Szybko jednak okazało się, że narzędzia są sprawą drugorzędną, bo przyszło nam zderzyć się z niedostatkiem umiejętności. Dlatego tak cenny jest dla nas przywoływany poradnik, który omawia właśnie umiejętności prowadzenia zajęć zdalnych.
Na początek podkreślmy za autorami kilka ważnych kwestii:
- Jest mnóstwo rzeczy, których nie da się zrobić online. Wiemy o tym. To nie to samo. Ludzie bardziej się rozpraszają, kiedy korzystają z urządzeń (zajmowanie się kilkoma rzeczami na raz to prawdziwy problem!). Obciążenie umysłowe związane z obsługą komputera jest duże. Widzą to wyraźnie nauczyciele, gdy uwaga uczniów podczas lekcji online spada. Niektórzy już na samym początku zauważyli, że lekcje zdalne powinny być krótsze.
- Ludzie nie uczą się najlepiej w sytuacjach stresowych. Podczas pandemii koronawirusa znacznie większy odsetek uczestników zajęć będzie w stanie podwyższonego stresu. Wielu nauczycieli zauważa trudną sytuację psychiczną uczniów, którzy poddani są izolacji i martwią się przyszłość swoją i swoich bliskich. Niektórzy poświęcają część lekcji zdalnych na rozmowę o samopoczuciu uczniów.
- Każdy ma własne tempo uczenia się uczenia się, jak prowadzić zajęcia zdalnie. Wymaga to czasu i praktyki szczególnie w tym okresie, kiedy sporo się dzieje, kiedy może nam tego czasu brakować i który nie jest najlepszy na podejmowanie ryzyka i zdobywania nowej wiedzy. Dla wielu nauczycieli nieprzyzwyczajonych do technik komputerowych przejście na zdalne nauczanie jest bardzo trudne. Poradniki obsługi są często trudno napisane, a stres zapełnia głowę i nie daje przestrzeni na uczenie się czegoś nowego.
Dlatego też mamy kilka propozycji:
- Przyjrzyj się dobrze programowi i celom i od razu załóż, że zrobisz znacznie, znacznie mniej. Porzuć myśl, że uda ci się zrealizować cały program, który byłby zrealizowany w klasie szkolnej. Jeśli będziesz szedł szybko, to „zgubisz” część uczniów, a w sytuacji zdalnej będzie ci trudniej przyciągnąć ich z powrotem.
- Wykorzystaj cenną przestrzeń spotkań zdalnych, żeby stworzyć więź. W czasach izolowania się ludzi od siebie, mogą to być rzadkie chwile kontaktu z rówieśnikami i przyjaciółmi. Uczniowie tęsknią do siebie wzajemnie i jeśli uda ci się sprawić, że poczują się znowu częścią jednej społeczności, wpłynie to, na ich chęć uczestnictwa w lekcji. Nie zakładaj, że w zajęciach zdalnych chodzi tylko o przekazanie określonych treści. Stwórz przestrzeń dla więzi międzyludzkich — godząc się z tym, że czasami może to oznaczać zmianę priorytetów.
- Pozwól sobie na chwilę wytchnienia. Twoje spięcie czy wyczerpanie umysłowe nie wpłynie korzystnie na osoby, z którymi pracujesz zdalnie. Reaguj śmiechem na pomyłki techniczne i traktuj łagodnie nieuniknione wpadki w zmaganiach z technologią. Twój dystans będzie darem dla wszystkich. Nie staraj się być ekspertem od technologii, ona zawsze cię pokona, a uczniowie często są większymi w niej specjalistami. Wykorzystaj ich jako swoich sojuszników, bądź otwarty na ich rady i sugestie.
CZĘŚĆ I. Wskazówki dotyczące nauczyciela prowadzącego zajęcia zdalne
1. Bądź sobą.
Prowadzenie lekcji przez internet nie różni się aż tak bardzo od nauczania w bezpośrednim kontakcie. Masz doświadczenie w uczeniu swojego przedmiotu i możesz z niego korzystać w nauczaniu zdalnym. Każdy nauczyciel wykorzystuje własne cechy, które pozwalają mu nawiązać relacje z uczniami. Jeśli masz już dobre relacje, to je podtrzymuj, jeśli nie oceniasz ich jako dobre, masz szansę je teraz zmienić, gdy wszyscy znaleźliście się w nowej sytuacji.
2. Przećwicz narzędzie.
Niezależnie od platformy wybranej do połączeń, zarówno Ty jak i uczestnicy możecie się jej dopiero uczyć. Zdecydowanie zalecamy, o ile to możliwe, wcześniejsze przećwiczenie wybranych narzędzi.
Skonfiguruj wideo. Upewnij się, czy widać całą Twoją twarz. Zadbaj, żeby za tobą nie było silnego źródła światła. Twoja twarz ma być oświetlona z przodu. Weź pod uwagę tło — czy jest to pusta ściana, czy jako-tako uporządkowane wnętrze mieszkania, bez elementów rozpraszających uwagę. Jeśli nie widać cię dobrze lub w ogóle nie ma cię na wizji, uczniowie szybko stracą zainteresowanie i skupienie. Pamiętaj, że twój widok jest ważny także ze względu na niezbędne poczucie bezpieczeństwa u uczniów.
Wypróbuj działanie systemu. Upewnij się, że możesz się zalogować. Jeżeli korzystasz ze słuchawek (co zdecydowanie zalecamy) albo z zewnętrznych głośników lub monitorów — przetestuj je. Niestety systemy są zawodne i nawet przećwiczenie nie spowoduje, że kiedyś się nie zepsują. Wtedy warto zachować stoicki spokój, który pomoże także uczniom odnaleźć się w sytuacji awarii.
Zacznij od najprostszych narzędzi. Na przykład, podczas wideokonferencji można zachęcić uczniów do wypowiadania się na głos albo pisania w oknie czatu. Dla nauczyciela bardzo trudne jest jednoczesne nauczanie i śledzenie chatu, czy forum dyskusyjnego. Dlatego warto, abyś zapewnił uczniów, że zapoznasz się zapisami po lekcji. Pamiętaj zawsze o wywiązaniu się z takiej deklaracji i podziel się wnioskami na następnej lekcji.
Dokładnie objaśniaj nowe narzędzia i sprawdzaj ich opanowanie. Kiedy po raz pierwszy wprowadzasz jakieś narzędzie, wyjaśnij jak będzie wyglądać na ekranie, co grupa ma robić i w jaki sposób można uzyskać pomoc. Przed uruchomieniem narzędzia poproś o „kciuki do góry” przed kamerą albo zgłoszenie „gotowy/gotowa” w okienku czatu. Staraj się jak najwcześniej dostrzec osoby mające trudności — zachęcaj uczestników na wszelkie możliwe sposoby, żeby sygnalizowali, jeżeli polecenie jest dla nich niejasne. W nauczaniu zdalnym bardzo łatwo „stracić” ucznia. Jeśli ma problemy techniczne, może się szybko wycofać. Dlatego przypominaj, aby uczniowie zgłaszali trudności. Opóźnia to lekcję, ale gwarantuje uczestniczenie w niej uczniów.
Zadbaj, by każdy mógł uzyskać pomoc. Jeśli ktoś napotyka kłopoty techniczne, upewnij się, czy ma skąd uzyskać pomóc. Fantastycznie byłoby mieć ze strony szkoły osobę wspierającą technicznie uczniów. Jeżeli nie mamy takiego luksusu, zbadajmy możliwość i zachęćmy do pomocy koleżeńskiej między uczniami. Jeśli sami zaoferujemy wsparcie, warto podać uczniom swój numer telefonu, żeby pisali SMSy, kiedy coś przestanie działać.
Dodawaj nowe narzędzia stopniowo. Nowe narzędzia wprowadzaj do swojego repertuaru powoli. Nowości są ożywcze, podnoszą poziom energii i zainteresowania, ale też zabierają czas i wysiłek na ich opanowanie. Świetnym pomysłem są krótkie testy, głosowania, które dają informację zarówno uczniom, jak i nauczycielowi o tym, jak przebiega nauczanie.
Przyznaj, że jest to eksperyment. Nikt z nauczycieli nie jest ekspertem w tej dziedzinie, wszyscy próbują. Uczniowie o tym wiedzą i nie ma co tego ukrywać. Lepiej mieć ich po swojej stronie, niż na siłę pilnować swojego autorytetu eksperta. Czy moi uczniowie podczas lekcji zdalnej zajmują się tylko lekcją?
3. Ograniczaj zajmowanie się kilkoma rzeczami.
Ludzie przed ekranem są często przyzwyczajeni do przeskakiwania między oknami, przeszukiwania internetu, odtwarzania muzyki i odpowiadania na wiadomości. Pokusa i prawdopodobieństwo, że uczestnicy nie utrzymają skupienia i będą się zajmować kilkoma rzeczami na raz, są znacznie wyższe niż podczas bezpośredniego spotkania. Niedocenianie tego zjawiska to błąd. Ma ono wpływ na każdy aspekt tego, co dzieje się podczas zajęć online.
Nie należy mylić tej wskazówki z zachęcaniem do sprawdzania uczniów – czym się zajmują w czasie lekcji. Kontrolowanie i sprawdzanie uczniów skazane jest na niepowodzenie i zaburza relacje. Oznacza to natomiast, że musimy pilnować, żeby uczestnicy czuli się zaangażowani. Wtedy nie mają chęci i czasu na zajmowanie się czymś innym.
A oto kilka strategii:
Określ oczekiwania przed sesją: W e-mailach lub wpisach przypominających ludziom o sesji online zachęcaj ich, żeby ograniczyli rozpraszające ich rzeczy do minimum. Powiedz na przykład „Na czas połączenia wybierzcie sobie jak najcichsze miejsce z jak najlepszym połączeniem internetowym. O ile to możliwe korzystajcie ze słuchawek albo zestawu słuchawkowego”.
Nadaj ton od początku sesji: Nazwanie takich rozpraszających czynników i określenie ich jako problemu pomoże uczestnikom skupić uwagę podczas sesji. A jeszcze lepiej: zachęć wszystkich, żeby na samym początku sesji usunęli wszystko, co ich rozprasza. Zrób to w łagodny, lekki sposób. „Przygotujcie się do pełnego skupienia podczas lekcji. Czy potrzebujesz wyrzucić zwierzaka z pokoju albo schować telefon komórkowy? Podczas sesji nie będziesz korzystać z e-maila, więc możesz zamknąć skrzynkę pocztową, jeżeli jest otwarta!”
Wykorzystaj czynniki rozpraszające uwagę. Jeśli myślisz, że uczniowie tak czy siak będą mieli przy sobie komórki, wykorzystaj to. Na przykład poproś o wysłanie do ciebie SMS z odpowiedzią na zadanie. Albo jeśli i tak będą surfować w sieci, rzuć im wyzwanie: „Dzisiaj poznamy twierdzenie Pitagorasa. Dam wam 5 minut na wyszukanie go w internecie i zbadanie, jak brzmi i na czym polega. Start!”
4. Angażuj uczestników w różne zadania i na różne sposoby.
Najlepszy sposób powstrzymania grupy przed zajmowaniem się innymi sprawami to zaangażowanie ich w działania podczas zajęć. Zadawaj pytania, inicjuj działania (nie tylko dyskusje lub wykłady), zaproponuj prowadzenie notatek. Jeżeli wciągniesz uczestników w działania w zabawny sposób, będą woleli skupić się na sesji zamiast zajmować się czymś innym. Na lekcjach zdalnych ważne jest, aby nauczyciel określił, jaki jest cel lekcji, po co uczniowie się czegoś uczą i jak sprawdzą, że się nauczyli. Takie podejście daje drogowskazy od samego początku aż do osiągnięcia celu.
Z zasady radzimy, żeby nikt bez przerwy nie mówił dłużej niż przez 3 do 5 minut.
Nauczycielu, ta uwaga dotyczy też ciebie. Jeśli chcesz, aby uczniowie byli zaangażowani mów jak najmniej.
Dbaj o to, żeby nie angażować wszystkich zawsze w ten sam sposób. Na przykład, nie zadawaj na czacie zawsze pytań, na które odpowiedź brzmi tak lub nie. Ludzie stracą zainteresowanie, zwłaszcza te osoby, które nie przepadają za tą metodą. Lepsze wyniki daje zróżnicowanie form zaangażowania i wybór.
WYBÓR, jest kluczowy: im więcej wyboru dla uczniów, tym większe ich zaangażowanie.
Podczas połączeń na żywo pamiętaj o priorytetach. Pomyśl, czy jakąś część materiału możesz przekazać uczniom w inny sposób niż podczas sesji zdalnej. Możesz np. nagrać krótki wykład wideo, polecić do obejrzenia film edukacyjny albo lekturę. Pamiętaj, że czas, a jeszcze bardziej uwaga uczniów podczas spotkań online jest ograniczona. Postaraj się je jak najlepiej wykorzystać, stawiając na to, co najważniejsze we wspólnym działaniu, np. motywowanie, ćwiczenie umiejętności, współpraca, podejmowanie decyzji itp.
5. Mądrze gospodaruj siłami własnymi i uczniów.
Wpatrywanie się w ekran podczas sesji online jest poważnym obciążeniem dla ciała i umysłu. To samo dotyczy uczestników, jak i prowadzącego spotkanie online.
Ogranicz długość sesji. Lekcje zdalne z uczniami powinny trwać krócej niż lekcje w klasie szkolnej. W opinii wielu polskich nauczycieli 35 minut jest dobrym czasem. Na pewno nie jest dobrym pomysłem przenoszenie dotychczasowego planu lekcji 1:1 na zajęcia prowadzone zdalnie.
Planuj przerwy. W nauczaniu zdalnym potrzebne są przerwy dla uczniów po każdej lekcji, z określonym czasem., aby uczniowie podczas przerwy nie zajęli się czymś innym. Nauczyciele często dzielą lekcję na 2 części: jedna poświęcona jest wprowadzeniu w temat (przeważnie z video), a druga wykonaniu zadania już poza ekranem.
Świadomie sprawdzaj swoje samopoczucie fizyczne podczas sesji i zachęcaj do tego uczestników. Przeciągnij się lub zmień pozycję ciała, zamknij oczy lub popatrz w dal, poza ekran. Możesz nawet puścić jakąś muzykę i zaprosić wszystkich do krótkiego tańca! Wraca gimnastyka śródlekcyjna, bardzo dobry zwyczaj, który możemy teraz wykorzystać.
Jeżeli możesz, zadbaj o to, żeby mieć prawdziwe przerwy między sesjami. Prowadzenie sesji online jest w dwójnasób trudne, ponieważ masz wpatrywać się w ekran, co samo w sobie jest obciążające i jednocześnie wykonywać kilka zadań: uczyć, obserwować grupę, działać na nowej platformie itp. Okazuje się, że nauczanie przez internet jest bardziej wyczerpujące niż w realu. Tak więc planujmy co najmniej 30 minut przerwy między lekcjami, kiedy to tylko możliwe — i co najmniej 15 minut na wstanie od ekranu i prawdziwą przerwę.
Zmieniaj formy interakcji tak, żeby zarówno ty, jak i uczestnicy nie znużyli się jednostajnym stylem komunikacji. Do specjalnych „chwytów” należy wprowadzanie samodzielnych zadań dla uczestników, takich jak: prowadzenie notatnika, rysowanie na kartce, ćwiczenia fizyczne czy refleksja. Dadzą ci one czas na złapanie oddechu i skorygowanie planu.
Informacja za: Blog Edukacji Obywatelskiej
Autor: Danuta Sterna – matematyczka, pracowniczka naukowo-dydaktyczna Politechniki Warszawskiej (1974-1986), od 1990 roku nauczycielka matematyki w szkołach publicznych i niepublicznych, autorka publikacji dla nauczycieli i materiałów metodycznych, trenerka programu Szkoła Ucząca Się, kierowniczka Akademii SUS prowadzącej szkolenia dla nauczycieli, autorka książki „Ocenianie kształtujące w praktyce”.