Myślenie wizualne – przez obraz do mózgu

Myślenie wizualne – przez obraz do mózgu

Szukając inspiracji do zwiększenia atrakcyjności i skuteczności własnych zajęć, a tym samym zaangażowania uczestników, trafiłam na wypowiedź Klaudii Tolman – Ryślicielki® na temat wykorzystania myślenia wizualnego w biznesie oraz w edukacji. Po udziale w szkoleniach związanych z praktycznym zastosowaniem narzędzi myślenia wizualnego, upowszechniam tę ideę w środowisku oświatowym, pokazując, jak prostymi sposobami można zaangażować mózg, zarówno nauczycielski, jak i uczniowski, do efektywnego przetwarzania informacji.

Czym jest myślenie wizualne?

Jednym zdaniem: przedstawienie najistotniejszych treści w prostej formie graficznej.

Dan Roam, prekursor myślenia wizualnego, w książce Narysuj swoje myśli proponuje następujący proces przekładania treści na obraz:

patrz – zobacz – wyobraź sobie – pokaż

W aspekcie czytania ze zrozumieniem lub notowania treści wykładu można przyjąć następujący proces:

przeczytaj, posłuchaj – pomyśl, przeanalizuj i wyobraź sobie – zapisz, zwizualizuj …i już.

 

Rys. Myślenie wizualne w trzech krokach

Obraz kontra słowo – rys historyczny

Który sposób przedstawiania świata bardziej zapada w pamięć: opisany słowami czy przedstawiony wizualnie? Historycznie rzecz ujmując, w przekazie treści najpierw dominował obraz. Wizualizacja pełniła funkcję utrwalenia rzeczywistości, a także informacyjną i dydaktyczną.

Przywołać można ostatnie wyniki badań indonezyjskich i australijskich archeologów, którzy datują naskalne malowidła w jaskini w pobliżu indonezyjskiej miejscowości Maros na wyspie Sulawesi na 40 tysięcy lat. Ryty przedstawiają sceny z życia ówczesnych ludzi, głównie polowania na zwierzęta. Prehistoryczne malowane dzienniki na antypodach czy w europejskich jaskiniach w Lascaux we Francji świadczą o dążeniu do utrwalaniu rzeczywistości za pomocą obrazu.

Piktogramy, pojęcia przedstawione za pomocą obrazka, były obecne w jednej z odmian pisma hieroglificznego w starożytnym Egipcie. Obecnie wróciły jako forma komunikacji pozajęzykowej. Przykładem mogą być znaki drogowe czy też przydatne w podróży koszulki z nadrukiem piktogramów ułatwiających porozumiewanie się bez znajomości obcego języka.

Przez wieki typowo informacyjny charakter miały mozaiki, freski i obrazy przedstawiające treści religijne czy też obyczajowe. Dostęp do ksiąg mieli nieliczni, większość populacji przez stulecia była niepiśmienna. W Polsce dopiero w 1919 roku wydano dekret o obowiązku szkolnym. Wprowadzał on obowiązkową 7-letnią szkołę powszechną dla wszystkich dzieci od 7. do 14. roku życia. Szkoła miała być bezpłatna, co nakładało na państwo obowiązek zapewnienia dostępu do niej wszystkim dzieciom. Warto dodać, że od 1919 do 1956 roku z obowiązku szkolnego zwalniane było dziecko, którego droga z domu do szkoły była dłuższa niż 3 km.

Znajomy mieszkaniec Podhala wspominał, jak jego dziadek uczył dzieci ze wsi przed pierwszą wojną światową. Jakie miał wykształcenie? Nauczył się czytać i pisać dopiero podczas kilkuletniej służby wojskowej w austriackiej armii.

W serialu Dom, pokazującym lata po II wojnie światowej, jest scena, która ilustruje poziom alfabetyzacji w polskim społeczeństwie. Aktywistka, prowadząca lekcje czytania i pisania dla junaków ze Służby Polsce, zwraca się do młodych mężczyzn pochodzących przeważnie ze wsi słowami:

Zanim skończycie służbę, każdy już będzie umiał sam napisać list do domu.
Dobra, ale kto to przeczyta? – komentuje ze śmiechem jeden z nich.
Nie ma się z czego śmiać. To dziedzictwo minionych epok. Za kilka lat nie będzie już w Polsce analfabetyzmu.

Skoro obraz był formą przekazu informacji od tysiącleci, a słowo pisane jest dostępne całemu społeczeństwu polskiemu dopiero od 70 lat, dlaczego często z pogardą traktowane są zapisy graficzne, komiksy czy komunikaty przekazywane za pomocą emotikon :(?

Teoria podwójnego kodowania (słowo + wyobrażenie)

Upowszechnianie czytelnictwa, rozwijanie kompetencji czytelniczych wśród dzieci i młodzieży to jeden z podstawowych kierunków realizacji polityki oświatowej państwa w roku szkolnym 2016/2017. Teoria podwójnego kodowania Allana Paivio (1925-), profesora psychologii w University of Western Ontario w Kanadzie, może wspierać metody efektywnego czytania ze zrozumieniem.

Rys. Podwójne kodowanie

Według tej teorii tekst jest przyswajany na dwóch poziomach, w dwóch odrębnych systemach. Paivio mówi o systemie słownym i obrazowym. Odpowiednio do tego istnieją dwa systemy poznawcze. Jednym jest system werbalny, drugim niewerbalny (wyobrażeniowy). Obydwa te systemy istnieją równocześnie i są od siebie niezależne. Pomimo ich rozdzielczości i niezależności istnieją ścisłe związki między nimi. Wzajemnie się uzupełniają i podczas czytania generują określone sensy. Jeżeli jeden system zostaje uruchomiony, inicjuje reakcje drugiego systemu. Powstaje w ten sposób wyobrażenie istoty czytanego tekstu. Ilość zakodowanych informacji w obydwu systemach ma wpływ na rozumienie przekazywanej przez tekst informacji, na przypominanie treści i zapamiętanie możliwie dużej ilości danych.

Obydwa systemy się wspomagają i jeżeli pewne informacje zostaną zapomniane w jednym systemie, nie powoduje to zmniejszenia ogólnej możliwości rozumienia, ponieważ informacje są pamiętane i wydobywane z innego systemu. Oczywiście większe możliwości daje czerpanie z zasobów obydwu systemów. Podwójny sposób kodowania sprzyja rozumieniu, pamiętaniu i przywoływaniu określonych treści. Informacje przesyłane na dwa sposoby uzupełniają się, a ich kodowanie jest bardziej proste i efektywne. Dzieje się tak wtedy, kiedy tekst i obrazy współgrają, tworząc jednoznaczne skojarzenia. Osoba czytająca tekst łączy informacje werbalne z wizualnymi. Wzmacnia to przekaz informacyjny i ułatwia rozumienie. To, co werbalne i wyobrażeniowe, wzajemnie się przeplata, wzmacniając rozumienie.

Teoria Paivio jest często przywoływana przez osoby zachęcające do wykorzystania zapisu graficznego w celu lepszego, efektywniejszego zrozumienia tekstu pisanego, wypowiedzi ustnej czy też do zaprezentowania strategii.

Przeciążenie komunikatami werbalnymi

 Słowa, słowa, słowa, słowa – chwilami odbiorca komunikatów czuje się tak jak Maryna, bohaterka Wesela S. Wyspiańskiego, zarzucona przez Poetę potokiem refleksji. O tym, jak istotne może być uproszczenie treści, mówi historia pewnego spotkania biznesowego.

Wcześniej już wspomniany Dan Roam, autor bestselerowej książki Wszystko można narysować!, pokazuje metodę, która w szybkim czasie pozwoliła na powstrzymanie katastrofy. W kryzysowej dla firmy sytuacji dyrektor generalny przedstawił 4 strategie wyjścia z impasu. Okazało się, że wystąpienie zrobiło bardzo pozytywne wrażenie na większości słuchaczy, ale zapamiętali 1-2 strategie. Dopiero przełożenie wystąpienia na 4 proste rysunki – szkice, obrazujące 4 strategie, pozwoliło na pełne zapoznanie się z pomysłami dyrektora i podjęcie działań. Graficzna forma przekazu okazała się najskuteczniejsza.

Biznes opiera się na zasadzie: wysokie wyniki, dobra jakość jak najmniejszym kosztem. W tej dziedzinie najszybciej docenia się pomysły, które przekładają się na efekt, stąd taka popularność wizualizacji.

Czytaj dalej

Anna Siemińska
sieminska.anna@edupolis.pl

Organizacja: Biblioteka Pedagogiczna w Toruniu



| Polityka cookies | Polityka Prywatności i Regulamin | Redakcja | Deklaracja dostępności |

Wykonano dla: Województwo Kujawsko-Pomorskie

Odsłon: 6972434